Forum Dark Sith Team Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Przygody w Zapomnianych Krainach Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Atris
Łowca Nagród
Łowca Nagród



Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 12:56, 29 Paź 2005 Powrót do góry

Kate przeniosła się do stolika do którego zaprosiła ją Ainel i bez słowa usiadła na krześle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Wto 0:13, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Ainel wodziła wzrokiem po twarzach towarzyszy zbliżającej się podróży.
- Moi drodzy przyjaciele. - Rzekła donośnie, chcąc zwrócic na siebie uwagę. - No więc, czeka nas podróż do Cienistej Doliny, by odwiedzić wraz z moim przyjacielem Vanadiusem słynnego czarodzieja, Elminstera. Narazie nie mogę wam zdradzić dlaczego tak bardzo potrzebujemy jego rady, ale myślę, że mój przyjaciel zrobi to, gdy się z nim spotkamy. Mieszka w Portowej Dzielnicy i tam właśnie musimy się najpierw udać. To jak, ruszamy, szkoda czasu. - Oświadczyła na koniec i widząc, iż wszyscy są chętni opuścić już gospodę, dodała zadowola z rozwoju sytuacji: - Ruszamy.
Drużyna wyszła z gospody "Pod ziejącym smokiem" i znalazła się na jednej z głównych ulic Miasta Wspaniałości. Czym prędzej towarzysze ruszyli w kierunku Dzielnicy Portowej i domu Vanadiusa.
Podczas marszu Alyan i Goirin rozmawiali ze sobą na tmat wyprawy chcąc zabić czas, lecz zarówno Ainel jak i Kate milczały, nie chcąc przyłączać się do pogawędki.
Opuścili Dzielnicę Centralną i w niedługim czasie kroczyli już alejami doków.
- To tutaj. - Oznajmiła niebieskooka kobieta, wskazując na niską wieżę, usytuowaną niedaleko wejścia do dzielnicy. Zmrużyła oczy, wbijając wzrok w dom maga. - Coś jest nie tak. - Szepnęła do siebie, mając złe przeczucia.
Już nic nie mówiąc przyspieszyła i zatrzymała się przed wejściem, a elf, krasnolud i półelfica spoglądali bez słowa, jak Ainel puka do drzwi bez efektu.
Kobieta pociągnęła za klamkę i, ze zdziwieniem na pięknej twarzy, otworzyła drzwi do wieży, której wejście było zwykle najeżone przeróżnymi pułapkami.
- Vanadius? - Powiedziała głośno, przekraczając próg domu czarodzieja. - Jesteś tu?
Wtem go dojrzała. Leżał martwy na podłodze, z boku drzwi wejściowy. Był martwy. Martwy!
- Na miłość bogini... - Krzyknęła Ainel, schylając się nad martwym ciele swego przyjaciela. - Co tu się stało?! - Spytała samą siebie, rozglądając się nerwowo po pokoju.

Krzykom kobiety przysłuchiwał się niziołek, który obserwował kapłankę, kucając na schodach i kryjąc się przed jej wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atris
Łowca Nagród
Łowca Nagród



Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Wto 16:52, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Kate spojżała na wieżę, również miała dziwne przeczucie że coś jest nie tak. Weszła po chwili wachania za kapłanką. Po chwili ujżała trupa na podłodze jak i również niziołka. Bez słowa podeszła do Ainel, dając jej do zrozumienia że nie są tu same...

Ale jak jej dałaś do zrozumienia? Musisz to napisać Razz - by Adi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_intruder_
Uczeń Sith
Uczeń Sith



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 18:31, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Niziołek wyszedł przed dwie kobiety (jeszcze mu nie znane) i rzekł:
Ożesz w morde! Widziałyście, jak pochlastał mu plery tym nożem! W życiu czegoś takiego nie widziałem! Nawet wujcio Gerhard tak nie umie!
Widząc zdziwienie na ich twarzach rzekł:
Hmm... my sie jesczew nie znamy. Kim jesteście?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Wto 18:45, 01 Lis 2005 Powrót do góry

- Witaj. - Rzekła spokojnie Ainel, której nie zdziwiło nagłe pojawienie się niziołka. - Jestem Ainel Imza'el. Vanadius jest... był moim przyjacielem. - Dokończyła ze smutkiem w oczach. - Widziałeś, kto go zabił? - Spytała.

Off: Intrud, dostałeś moją PW? Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_intruder_
Uczeń Sith
Uczeń Sith



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 18:51, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Eeee... no miał taki czarny płaszcz i był dość wysoki. Przygląda się bacznie Ainel. Mówisz, że Vanadius był twoim przyjacielem? Mam tu pewien zwój od niego. Wyciąga go i pokazuje Ainel. Prosił, żebym go przechował, ale za cholerę nie wiem co to jest. Może ty cos o tym wiesz?


off: Sorry, wszystko juz wiem a PW dostałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Wto 19:11, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Ainel szybko zabrała z rąk niziołka zwój, który wczoraj wieczorem Vanadius jej pokazał, zamyśliła się głęboko, a kiedy wyszła z zadumy, zwróciło wzrok ku niziołkowi i rzekła:
- Dziękuje, przyjacielu. - Uśmiechnęła się. - Niech bogini Cię błogosławi.
Ten zabójca to musiałbyć Vendil, człowiek, którego mag się obawiał, pomyślała Ainel.
Schyliła się nad ciałem swego przyjaciela i wygłosiła cicho modlitwę do Sune, by ta zaopiekowała się jego duszą. Gdy skończyła, wyprostowała się i zwróciła do niziołka:
- Vanadius prosił mnie, bym udała się do Cienistej Doliny. Teraz widzę, jak ważna jest ta sprawa. - Urwała, zamyśliła się i kontynuowała po chwili: - Ruszam do Dolin. - Oznajmiła bardziej sobie niż stojącej obok Kate.
Spojrzała na elfa i krasnoluda, stojących nadal na zewnątrz i gestem dłoni poprosiła ich, by weszli do środka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_intruder_
Uczeń Sith
Uczeń Sith



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 19:20, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Ej, zaraz. Gdzie z łapami ślicznotko! Nie powiedziałem że ten zwój ci daję. Chciałem tylko żebys mi wyjaśniła co to jest! A zresztą... {Hmm... ich jest za dużo. Lepiej nie robić problemów. Może jeszcze będę miał z nich jakieś korzyści...} Zatrzymaj go sobie. Przy okazji, mówiłaś, że wyruszacie do Cienistej Doliny, może przyda wam się sprytny i zręczny niziołczy łotrzyk? I tak nie mam tu juz nic do roboty...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Wto 19:55, 01 Lis 2005 Powrót do góry

Kobieta patrzyła z niedowierzaniem na zachowanie niziołka i miała już coś powiedzieć, lecz wstrzymała się z odpowiedzią, mając teraz ważniejsze sprawy na głowie.
- No cóż, byłeś znajomym Vanadiusa, który najwidoczniej Ci ufał. - Oznajmiła na głos. - Chętnie powitam Cię w grupie. - Uśmiechnęła się, lecz po chwili znów spochmurniała, gdy przypomniała sobie pewną sprawę.
Westchnęła, wyjęła coś z kieszeni czarodzieja i bez słowa poszła na pierwsze piętro, znikając na chwilę z oczu towarzyszom.
Gdy wróciła i zobaczyła, że wszyscy zgromadzili się w wieży, zaczęła mówić:
- No więc, musimy jak najszybciej opuścić to miasto. Możemy ruszać, czy macie coś jeszcze do załatwienia? - Spytała, mając nadzieje na przeczącą odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_intruder_
Uczeń Sith
Uczeń Sith



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:18, 01 Lis 2005 Powrót do góry

No ja jestem całkeim wolny. Nic mnie tu nie trzyma, a zresztą nawet dla mnie lepiej będzie jeżeli szybko sie stąd wyniosę... mówiąc to niziołek lekko spochmurniał Wujcio Gerhard zawsze powtarzał, żebym uważał komu pakóję nóż między żebra... powiedział do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ned
Parszywy Leń
Parszywy Leń



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 12:24, 02 Lis 2005 Powrót do góry

Alyan, który do tej pory przyglądał się jedynie całej zaistaniałej sytuacji powiedział:
- Mnie także tu nic nie trzyma. Możemy ruszać w każdej chwili - powiedział elf nie przejmując się obecnością nowej osoby, którą był niziołek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
_intruder_
Uczeń Sith
Uczeń Sith



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 17:33, 02 Lis 2005 Powrót do góry

Hmm... ale nic na suchą gębule... rzekł po chwili namysłu Faggins może chce ktos trochę wina z buraków?. Nie czekając na odpowiedź, wyciągnął swoją piersiówkę i pociągnął zdrowego łyka taaa... nie ma to jak dobre winko z piwnicy wujcia Gerharda rzekł przecierając rękawem twarz szkoda że zgineła mi receptura. Po chwili milczenia zapytał: No to jak, ma ktoś ochotę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kunek
Poszukiwacz danych
Poszukiwacz danych



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Śro 21:43, 02 Lis 2005 Powrót do góry

-Chyba jednak podziękuje miły niziołku, ale nie skorzystam z twojej oferty - powiedział Goirin uśmiechając się szczerze
-Bardzo mi przykro Ainel z powodu twojego przyjaciela. Bynajmniej nic mnie tu nie trzyma. Możemy ruszać choćby zaraz, by szukać zemsty za twojego znajomego i odnaleźć Elminstera. - powiedział, po czym znów spojrzał na niziołka i przyjrzał mu się dokładniej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Czw 0:04, 03 Lis 2005 Powrót do góry

Ainel poprosiła towarzyszy o przeniesienie zwłok Vanadiusa do świątynii Sune, gdzie kapłani Ognistowłosej Pani zorganizowali skromny pochówek przyjaciela kobiety.

Po godzinie, drużyna zatrzymała się przy bramie miasta i wtem niebieskooka kobieta zwróciła się do towarzyszy i rzekła:
- Przyjaciele, musimy się poważnie zastanowić, jaką droge obrać. Doliny leżą po drugiej stronie wielkiej pustyni Anauroch. Niestety nie wiem, jaką trasę planował Vanadius, więc musimy teraz te kwestie omówić. Najszybciej byłoby dostać się do Cienistej Doliny przemierzając Czarną Drogą przez pustynie, ale to oczywiście jest bardzo niebezpieczna trasa i wątpię, by udało nam się ją przebyć w jednym kawałku. Z drugiej strony omijając pustynię, wędrówka przedłuży się nam o ponad tydzień, a dostarczenie tego zwoju wymaga jak najmniejszej zwłoki. Co o tym sądzicie? Macie jakies pomysły?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Atris
Łowca Nagród
Łowca Nagród



Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 16:48, 03 Lis 2005 Powrót do góry

Kate spojżała na Ainel.
- Moim zdaniem powinniśmy jednak jechać Czarną Drogą, ale to tylko moje zdanie, co wy sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)