Forum Dark Sith Team Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Aiden - Pisarz fabuły, tłumacz oraz poszukiwacz danych. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Aiden
Ręka Imperatora
Ręka Imperatora



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Pon 5:24, 21 Lis 2005 Powrót do góry

Aiden napisał w swym życiu wiele powieści, opowiadań, map, czy nawet pieśni. Pomimo tego nigdy wcześniej nie napisał najważniejszej opowieści... historii swego życia. Przepełniony myslami, zasiadł przed swym komputerem i zaczął naciskać przyskini z literami, a utworzone w ten sposób słowa, pojawiły się na ekranie, łącząc się w zdania. Wkrótce przed jego niebieskimi oczami ukazał się obraz jego życia.

Urodził się na małoznanej planecie leżącej w Środkowych Rubierzach o nazwie Anadyss. Stolicą tego świata było miasto Vel Savad, rozległa metropolia o imponującej architekturze. Rodzice Aidena mieszkali na Osiedlu Błękitnej Perły, położonego nad brzegiem wielkiego oceanu, gdzie tuż przy plaży znajdował się ich dom.
Ralcard Bayl, ojciec Aidena, był projektantem jednej z firm produkujących ścigacze, natomiast jego żona, Selise, pracowała w szpitalu i była jedną z najlepszych doktorów w Vel Savad. Wkrótce w ich życiu pojawił się synek, który otrzymał imię po niedawno zmarłym ojcu Selise.
Baylowie byli wzorowymi rodzicami, co do dziś przejawia się w zachowaniu dżentelmena, jakim jest Aiden. Podczas, gdy Selise uczyła swego synka wielu języków Nowej Republiki, Ralcard często zabierał Aidena na wycieczki do swej firmy, zaznamiając go ze ścigaczami różnego typu i ich mechaniką. Szybko stało się to jednym z największych zainteresowań małego chłopca i wkrótce po tym, jak rodzice kupili dla niego ścigacz, którego tak pragnął, Aiden zaczął brać udział w młodzieżowych wyścigach urządzanych w Vel Savad co kwartał. Wziął udział w pięciu takich wyścigach, a w ostatnim z nich zdobył pierwsze miejsce.
Było to dla niego idealne życie: Kochający rodzice, szybko spełniające się marzenia... tylko mu zazdrościć. Niestety nie musiał czekac długo na tragiczny rozwój wypadków.
Miał dwanaście lat, gdy w Vel Savad miała miejsce słynna "Masakra w Błękitnej Perle". Tysiące mieszkańców ów osiedla dostało się w ogien krzyżowy członków dwóch gangów, którzy odwarzyli się stanąć otwarcie przeciwko swym wrogą. Pośród tej strzeliny znalazła się rodzina Baylów i nie trwało długo, zanim zabłąkane pociski z blasterów ugodziły bezbronnych rodziców Aidena.
Przerażony chłopiec nawet nie spostrzegł, gdy wpadł przez otwarty właz do kanalizacji miejskiej, ratująć tym sobie życie. Po upadku stracił przytomność, a gdy ją odzyskał zaczął błąkać się w podziemiach swego miasta, a cału ten czas jego usta wołały swych rodziców... bezskutecznie.
W pewnym momencie udało mu się znaleść wyjście i całkowicie osamotniony wrócił do swego domu, mając nadzieje ujrzeć w nim swych rodziców, tak jak zawsze wracał ze szkoły, zastając swego tatę w pracowni, projektującego nowy ścigacz i mamę przygotowywującą obiad dla całej rodziny.
Zamiast tego zastał przed drzwiami swego wujka, Peita Ormano, któremu od razu rzucił się w ramiona. Peit powiedział mu całą prawdę, co się stało z jego rodzicami i co się teraz z nim stanie. Zabrałgo ze sobą do domu na Coruscant, zdala od miejsca jego życiowej tragedii.
Kilka tygodni później do drzwi Peita zapukał obcy mężczyzna. Był to rycerz Jedi, który twierdził, iż Aiden posiada w sobie Moc, a jego przyszłością jest służba Zakonowi. Chłopiec przyjął tę wiadomość z wielką radością, gdyż marzył zawsze o zostaniu takim rycerzem i móc nieść pomoc niewinnym istotom.

I tak rozpoczął się nowy rozdział w życiu Aidena, został adeptem Mocy. Jego opiekunem i mentorem był Ven-Hadar Qualuur, stary Mistrz Jedi, ktory z przejemnością podjął się nauki tego zdolnego chłopca. Przez prawie osiem lat, Aiden Bayl uczył się kodeksu Jedi, tajników Mocy, lecz spośród wszystkich zdolności rycerzy, najbardziej lubi fechtunek. Walka mieczem świetlnym zawsze go pasjonowała i długie treningi pod okiem Laany Thrawn Skywalker, jednej z najwybitniejszych fechtmistrzów Zakonu.
Swój miecz zbudował w oparciu o oręż legendarnego Obi-Wana Kenobi, lecz wyposażył go w kryształ generujący żółte ostrze. Ten kolor był ulubionym jego matki.
Gdy nadszedł czas na próby, przeszedł je bez najmniejszych problemów, stając się pełnoprawnym członkiem Zakonu, rycerzem Jedi. Był to kolejny wielki dzień w jego życiu, kolejne spełnione marzenie, lecz wiele jeszcze ich było.
Miał swój statek, którego nazwał "Anielica" i podróżował po układach galaktyki, bronią potrzebujących i zwalczając zło w każdej postaci. Pewnego razu, gdy wypełniał misję dla Rady, trafił na rajską planetę Naboo i właśnie tam poznał pierwszą miłość swego życia, piękną kobietę o ognistych lokach imieniem Miris.
Razem z nią przeżył wiele wspaniałych przygód i poznawał coraz to nowsze doznania. Po kilku miesiącach, gdy przebywali na Coruscant, poprosił ją o rękę i Miris zgodziła się wyjść za niego.
Ponownie życie Aidena pełne było radości i bez obaw o przyszłość, w której wraz z Miris chciał założyć rodzinę, mieć dzieci i żyć szczęśliwie do końca swych dni.

Jednak nad synem Ralcarda ciążyło fatum i widocznie nie dane mu było wieć szczęśliwego żywota. Pewnej tragicznej nocy na jego dom napadł grupka zabójców, chcących nagrodę za głowę Aidena. Jeden z nich wystrzelił w śpiącą Miris, raniąc ją śmiertelnie. Świetlista klinga błyskawicznie pozbawiła życia zabójców i mężczyzna szybko znalazł się przy swej narzeczonej, która zdążyła wypowiedzieć: "Kocham Cię", zanim jej dusza opuściła ciało.
Zrospaczony Aiden załamał się psychicznie. Miał ochotę odebrac sobie życie i gdyby nie jego przyjaciel Ralveyn, który powtrzymał rycerza od popełnienia samobójstwa, zrobiłby to bez wachania.
Wkrótce po pochówku Miris, mężczyzna wyruszył "Anielicą" na Odległe Rubierze w poszukiwaniu zapomnienia, które uleczyłoby jego puste serce po stracie ukochanej osoby.

Przez dziesięć kolejnych lat włóczył się po ów rubierzach, przemieszczając się z układu do układu, zdobywając nagrody za listy gończe, utrzymując się dzięki nim. Po jakimś czasie zakupił astrodroida o numerze TD-41M, który z własnej woli został mechanikiem "Anielicy". Ten droid był jego jedynym przyjacielem przez ten cały czas monotonnej tułaczki.
Nie chciał powrócić do Światów Środka, nie chciał ujrzeć Anadyssu, nie chciał mieć nic wspólnego ze swą przeszłością. Nic oprócz miecza świetlnego, który służył mu od chwili jego skonstruowania jedynie za doskonałą broń. Nie był już elementem jego rycerskiej służby, lecz narzędziem do zabijania.

Jednak pewnego dnia zyskał kolejną szansę na inne życie. W kantynie "Zimna Koreliańska" na pustynnej planecie Tatooinem, spotkał niezwykle piękną kobietę o ciemnych włosach, ubraną w równie ciemny elegancki strój. Przedstawiła mu się jako Atris i wyjaśniła, że jest ktoś, kto pragnie się z nim spotkać... nie chciała jednak powiedzieć, kto to jest. Nie mając nic do stracenia, Aiden ruszył za piękną nieznajomą do hotelu o nazwie "Poduszka Alderaan", gdzie w wynajętym pokoju czekał na nich obcy człowiek.
Twierdził, iż zwą go SkyKnight i jest przywódcą Dark Sith Team, grupy kreującej nowy ład w galaktyce. Sama obecność słowa "Sith" wywołała w Aidenie ogromne zakłopotanie, lecz gdy SkyKnight zaproponował mu współpracę, młody Jedi uważnie przemyślał tę propozycję. Ku zaskoczeniu Atris i jej szefa, odpowiedź brzmiała "Nie". Mężczyzna opuścił szybko hotel i udał się do doków, gdzie czekała na niego "Anielica", przygotowana przez Teedee do startu.
Statek opuścił powierzchnię planety i Aiden spostrzegł, że lecą za nim huttańskie myślice, które natychmiast otworzyły ogień. "Anielica" nie miała szans w zbrojnym starciu z przewagą liczebną tych myśliwców i mężczyzna zaczął obawiać się, że jeden z następnych pocisków będzie celny i pozbawi go życia. Kątem oka dostrzegł kolejny, tym razem wiekszy statek o bardziej zmyślnych kształtach, który zaatakował ostrzeliwujące "Anielicę" myśliwce. Niestety jeden z wrogich pocisków trafił w silniki statku, sprawiając, że frachtowiec rycerza gwałtownie zaczął spadać.

Wtem obcy statek, któy uratował życie Aidenowi zbliżył się do "Anielicy" na niewielką odległość. Jego tylni właz otworzył się, a w nim pojawiła się niespodziewanie Atris, wskazując gestami rąk, by mężczyzna wskoczył na pokład jej statku. Tylko jak to zrobić...
Aiden wpadł na szalony pomysł. Wskoczył do swego ścigacza, który cały czas stał w ładowni i nakazał droidowi podczepienie się do niego. Uruchomił silniki pojazdu i wyskoczył przez właz "Anielicy" kierując się na statek ciemnowłosej kobiety. Wtedy Teedee wytrzelił hak, który zaczępił się przy wejściu do statku, a Aiden szybko złapał się droda, który po chwili puścił się ścigacza i zaczął zwijać linkę, wspinając się w kierunku czekającej na nich Atris.

Gdy tylko dostali się na pokład, kobieta zamknęła właz i Aiden z trudem uwierzył, że przeżył ten szalony plan. Mężczyzna wstał szybko i przeszedł do kabiny, gdzie za sterami siedział jego wybawca... SkyKnight.
Pracodawca Atris spytał go raz jeszcze, czy by się nie przyłączył. Aiden nie odpowiedział, wpatrując się cały czas w ciemnowłosą kobietę. Nie zostało mu nic oprócz małego droida i miecza świetlnego, więc co miał do stracenia... za to co mógł zyskać!
SkyKnight westchnął i spytał zrezygnowany: "A zatem, dokąd mamy Cię zabrać?". Jedi uśmiechnął się szeroko do Atris i odparł: "Dokąd tylko zechcesz... szefie.".

Statek wyleciał z atmosfery Tatooine i skierował się w nadprzestrzeń.
Cel: Maashi, siedziba Dark Sith Team.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)